Jednym z częściej wymienianych problemów w trakcie wizyt jest podjadanie między posiłkami.
Zazwyczaj jako przekąskę wybieramy łatwo dostępne, wysokokaloryczne produkty.
W większości przypadków stanowi to przyczynę nadmiernej ilości zjedzonych kalorii, a co za tym idzie – niechciane kilogramy.
Przyczyna tego problemu znajduje się głębiej. Ciężko znaleźć rozwiązanie przy pomocy jednej metody w mgnieniu oka.
Oczywistym jest, że jeśli podjadamy mimo naszej woli to nie mamy kontroli nad tym co i jak jemy. Trzeba sobie zadać pytanie dlaczego tak jest…
Dlatego przybywam dzisiaj z treścią, która być może uświadomi Was, gdzie tkwi problem.
1. Sprawdź, czy nie jesz za mało
Jedną z najczęstszych przyczyn jest nieodpowiednie dostosowanie kaloryczności diety. Jeżeli jesz skrajnie mało względem potrzeb organizmu, szuka on sposobu, żeby zmusić Cię do dostarczenia energii i stąd ochota na podjadanie.
2. Jesz nieregularnie
Coraz częściej mówi się o tym, że ilość i godziny spożywanych posiłków nie mają znaczenia. To nie do końca prawda. Nie chodzi o to, żeby jeść równo z wybiciem godziny na zegarze, ale odstęp kilku godzin (5-6h) pomiędzy posiłkami często skutkuje nadprogramowym zajadaniem przekąsek.
3. Brak kontroli
Jeśli sięgasz po jedzenie w sytuacjach stresowych, zwykle o tym nie myślisz. Kluczem wydaje się uświadomienie sobie o tym nawyku, a następnie próba jego zmiany na inny, mniej szkodliwy. Jeżeli jesz pod wpływem emocji staraj się nie wywoływać w sobie poczucia winy – to pierwszy krok.
4. Twój sposób żywienia jest nudny
Jeżeli w kółko jesz to samo – nie dziw się, że ciągnie cię do podjadania. Wiele diet opiera się o powtarzające się składniki. Postaraj się dodać smaku do swojej diety. Dbaj o jej różnorodność i nie narzucaj sobie zbyt dużych restrykcji żywieniowych – to tylko pogorszy sytuację.
5. Nudzisz się
Znasz to uczucie, gdy się w coś zaangażujesz, możesz nawet nie jeść kilka godzin i o tym nie myślisz. Jeżeli tak, to znasz też pewnie uczucie jedzenia z nudów.. być może przyczyna jest tak oczywista.
6. Łatwa dostępność produktów
Masz słabość do słodyczy i nie określisz swojej woli jako „silna”. Nie trzymaj ulubionych przekąsek w pobliżu lub chociaż nie stawiaj ich w zasięgu twojego wzroku.
Do przemyślenia
Jestem ciekawa czy w trakcie czytania padło: „ Ehh skąd ja to znam..”